Pogoń wiceliderem, ważna wygrana z Samborem 33:31!

Pogoń wygrała ostatnie spotkanie w 2021 roku. Przed własną publicznością pokonała jednego z faworytów do wygrania grupy I, SPR Sambora Tczew. Ta drużyna rywalizowała niegdyś w PGNiG Superlidze Kobiet. Teraz doznała już trzeciej porażki, tym razem w Szczecinie. Granatowo-bordowe umocniły się na 2. lokacie, co należy uznać za ogromny sukces.

Ale po kolei. Zaczęło się od znakomitych pierwszych 30 minut. Można w dużym skrócie powiedzieć, że to ta część ustawiła to spotkanie. Szczecinianki wygrały ją aż 18:11. Właściwie był to pogrom zespołu, który miał się liczyć w walce o pierwszą pozycję. Nasze panie świetnie poradziły sobie w obronie. Miały wsparcie bramkarki. Do tego doszła przyzwoita skuteczność.

Tylko w tej pierwszej połowie 6 bramek (żadnej z rzutu karnego!) dołożyła Wiktoria Stefaniak. Ona była główną egzekutorką, ale także świetną asystentką. Spotkanie zakończyła z kapitalnym wynikiem (10 trafień). Tytuł MVP powędrował jednak do kogoś innego. Pozyskanej przed sezonem Milicy Rancić. Serbka włączyła piąty bieg po zmianie stron. Była nie do zatrzymania na lewym rozegraniu.

Nasze panie dopadł kryzys. Między 41. a 47. minutą straciły przewagę i wynik brzmiał już tylko 24:22. Wydawało się, że remis jest tylko kwestią czasu, tym bardziej, że za chwilę kontaktową bramkę zdobyła Aleksandra Juć. Trenerki zachowały stoicki spokój. Nawet nie poprosiły w tym czasie o przerwę na chwilę rozmowy. Udało się wytrzymać napór tczewianek. Zwycięstwo stało się faktem po ataku Stefaniak na 33:29. Pogoń utrzymała fotel wicelidera tabeli. Ma 4 „oczka” więcej od kościerzynianek i aż 5 od Samboru.

SPR Pogoń Szczecin – SPR Sambor Tczew 33:31 (18:11)

SPR Pogoń: Zimny, Mocarz – Gierat 2, Wilanowska, Komorniak 4, Stefaniak 10 (1/1), Kokolus, Haławczak 1 (1/1), Urbańska 1, Niełacna, Pawiłojć 1, Ślęzak 3, Izdebska, Rančić 9, Jurczyk 2.
Karne: 2/2.
Kary: 8 min. (Urbańska – 4 min., Pawiłojć, Izdebska – 2 min.).

Autor: Krzysztof Kempski