
Wicelider z Radomia melduje się na Twardowskiego, zapowiedź 17 kolejki LCK
Po reprezentacyjnej przerwie szczypiornistki Pogoni Szczecin wracają do rywalizacji w Lidze Centralnej Kobiet. W najbliższą sobotę czeka je nie lada wyzwanie – podejmą na własnym parkiecie wicelidera rozgrywek, zespół Elmas-KPS APR Radom
„Radom jest to zespół waleczny i nieustępliwy, który potrafi narzucić wysoką intensywność gry. Dziewczyny są młode, zgrane i walczą do końca co nie raz pokazały na parkiecie”
– oceniła najbliższego rywala Wiktoria Gierasimow.
Na szczególną uwagę zasługuje ich znakomita seria wyjazdowa – w regulaminowym czasie gry nie przegrały jeszcze ani razu w tym sezonie, a jedyna porażka, po rzutach karnych, miała miejsce w Żorach. Radomianki mogą pochwalić się również sukcesem na arenie juniorskiej – w ostatnich dniach aż 12 zawodniczek z tego klubu awansowało do Final Four Mistrzostw Polski Juniorek.
Podopieczne Adriana Kondraciuka kontynuują serię sześciu meczów bez porażki, odprawiając z kwitkiem Legnicę, Płock, Gdynię (po karnych), Warszawę, Poznań oraz Kielce.. Wyróżniającymi się postaciami w ekipie Radomia są m.in. Kinga Papke, Michalina Machno, Martyna Dydek i Laura Domka, a między słupkami świetnie spisuje się Antonina Cieślak – wybrana MVP lutego w Lidze Centralnej Kobiet, którą wspomaga Natalia Kolasińska.
Zespół Pogoni Szczecin zamierza wykorzystać przewagę własnej hali oraz doping swoich kibiców, by przełamać dominację radomianek w bezpośrednich starciach (bilans 0:3). –
„Naszą mocną stroną jest szybkie przejście z obrony do ataku oraz szeroka ławka, dzięki której możemy utrzymać wysokie tempo przez całe spotkanie. Jeśli narzucimy własne warunki gry i wykorzystamy nasze atuty, 3 punkty mogą zostać w Szczecinie”
– podkreśla Wiktoria Gierasimow, strzelczyni pięciu bramek w pierwszym meczu z Radomiem.
Warto przypomnieć, że w listopadowym meczu obu drużyn Pogoń była o krok od zdobycia choćby punktu na trudnym terenie rywala. Jedną z kluczowych zawodniczek tamtego spotkania była Kamila Białowąs, która zdobyła swoją pierwszą „dwucyfrówkę” w barwach Pogoni, a tak o sobotnim rywalu wypowiedziała się sama zainteresowana:
„Mecze z drużyną z Radomia zawsze dostarczają niezapomnianych emocji i jestem przekonana, że tym razem nie będzie inaczej. Klucz do sukcesu w nadchodzącej sobocie leży w solidnej obronie, którą już udowodniłyśmy w pierwszym spotkaniu. Niemniej ważne będzie jednak ograniczenie do jak najmniejszej liczby błędów oraz poprawienie naszej skuteczności w ataku. Musimy utrzymać pełną koncentrację przez całe 60 minut i walczyć o każdą piłkę. Niewątpliwie ogromnym atutem jest wsparcie naszych wspaniałych kibiców oraz znajomość parkietu. Gramy u siebie, co daje nam komfort, ale także dodatkową motywację. Choć nie jesteśmy faworytem, damy z siebie wszystko, by zdobyć trzy punkty i wyjść z tego meczu zwycięsko. Wierzymy, że tak będzie”.
Przed nami prawdziwa uczta dla fanów piłki ręcznej! Czy Pogoń przełamie passę Radomia i sięgnie po cenne zwycięstwo? Przekonamy się już w sobotę!
15 marca 2025, godz. 17:00 SPR Pogoń Szczecin – Elmas-KPS APR Radom, hala przy ul. Twardowskiego 12b, wstęp wolny. Bezpłatna transmisja dostępna tutaj.