
Walka o 4 miejsce – Pogoń podejmie Koronę!
Rozgrywki ligowe nabierają tempa, a nadchodzący weekend przyniesie jedno z najciekawszych starć kolejki. W sobotę w hali przy ul. Twardowskiego 12b dojdzie do konfrontacji sąsiadów z tabeli. Piąta w klasyfikacji Pogoń Szczecin podejmie czwartą Koronę Kielce, a stawką tego pojedynku będzie miejsce tuż za podium.
Sobotni mecz zapowiada się niezwykle emocjonująco – naprzeciw siebie staną dwa zespoły w znakomitej formie. Korona jest rozpędzona, a Pogoń – w trakcie nabierania rozpędu. Obie drużyny łączy kilka istotnych podobieństw:
- Niedawno pokonały zespoły z Poznania i Warszawy.
- Są na fali zwycięstw i świetnie weszły w 2025 rok
- Rozpoczęły sezon od triumfów, ale…
To właśnie Korona zatrzymała szczecinianki w pierwszej rundzie. W jesiennym spotkaniu w Kielcach lepsze okazały się gospodynie, które wygrały 21:19. Pogoń przez 40 minut prowadziła w tym meczu i do samego końca miała szansę na korzystny rezultat, jednak więcej zimnej krwi zachowały zawodniczki prowadzone przez Szymona Żabę-Żabińskiego, zgarniając komplet punktów.
„Zespół z Kielc wielokrotnie udowodnił, że potrafi odwrócić losy meczu nawet w ostatnich minutach. Kluczowe więc będzie utrzymanie przez nas koncentracji i skutecznej gry od początku do końca. Po porażce w pierwszym starciu czułyśmy ogromny niedosyt, dlatego rewanż zapowiada się niezwykle emocjonująco. By wygrać musimy zaprezentować wysoką skuteczność i mocne warunki w obronie. Jesteśmy zdeterminowane by podtrzymać serię aktualnych zwycięstw. Kibice, którzy zawsze są dodatkowym wsparciem, z pewnością stworzą niesamowitą atmosferę na hali przy ulicy Twardowskiego 12b, dzięki którym uda nam się zatrzymać 3 pkt w Szczecinie”
– powiedziała Kamila Białowąs.
Kielecki zespół zakończył poprzedni sezon na wysokim czwartym miejscu i ma w swoich szeregach wiele utalentowanych zawodniczek. Kluczową postacią jest rozgrywająca Magdalena Berlińska (nr 32) – aktualnie najlepsza strzelczyni Korony, która w 12 meczach zdobyła już 70 bramek. W zeszłym sezonie triumfowała w klasyfikacji strzelczyń LCK ze średnią 7,45 bramki na mecz. W obecnych rozgrywkach aż dwukrotnie przekroczyła granicę 10 bramek w jednym meczu – 15 razy trafiała do siatki w spotkaniu z Żorami, a 11-krotnie w starciu z Legnicą.
Warto także zwrócić uwagę na świetnie dysponowaną Nikolę Leśniak, która w 2025 roku notuje średnio 5 bramek na mecz. Ważną rolę w drużynie odgrywa także kapitan zespołu, Zofia Staszewska – w ostatnich czterech meczach zdobyła 19 bramek.
Kielecką bramkę strzegą dwie doświadczone zawodniczki – Aleksandra Januchta, mająca na koncie występy w superligowym MKS Lublin, oraz Nina Smelcerz, wielokrotna reprezentantka Polski w kategoriach juniorskich i młodzieżowych.
„Pamiętajmy o tym, że mamy bardzo młody zespół, że tego doświadczenia boiskowego, szatniowego w elemencie przygotowania się do meczu też brakuje. I z każdym takim meczem myślę, że dziewczyny są bogatsze o te poprzednie doświadczenia. Są dobrze przygotowane, pokazujemy w tym sezonie, że potrafimy końcówki meczów wygrywać, a to jest właśnie dowód na to, że przygotowanie motoryczne jest na dobrym poziomie. Potrafimy dobiegać na dobrym poziomie do tej 60. minuty. Ta liga jest dosyć wyrównana, no może poza Galiczanką Lwów, która ma na koncie komplet zwycięstw i tak wyraźnie odstaje od całej stawki. O wygranych w przypadku pozostałych drużyn decyduje dyspozycja dnia, czy dobry mecz w wykonaniu jakiejś zawodniczki”
– powiedział po ostatnim meczu dla Radia Kielce wiceprezes klubu Krzysztof Demko.
Czy Pogoń zdoła zrewanżować się za porażkę w pierwszej rundzie? A może to Korona potwierdzi swoją dominację i umocni się na czwartej pozycji? Odpowiedź poznamy już w sobotni wieczór.
SPR Pogoń Szczecin – Suzuki Korona Handball Kielce, sobota 15 lutego 2025, godzina 17:00, hala przy ul. Twardowskiego 12b, wstęp wolny! Bezpłatna transmisja z tego spotkania dostępna tutaj.