Prezes Pogoni Szczecin Łukasz Kantor przed nowym sezonem: „Głównym celem jest rozwój każdej wciąż młodej Zawodniczki”
Mimo wakacyjnego okresu w Klubie sporo pracy, może Pan przybliżyć co właściwie zmienia się od nadchodzącego sezonu? Jakie wyzwania stanęły przed Zarządem?
Do nowych rozgrywek przystępujemy już jako Szczecińska Piłka Ręczna Pogoń Szczecin Sp. z o.o. Był to niezbędny warunek aby otrzymać licencję od Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Była to trudna dla nas decyzja, wiemy z czym się wiąże, jaka odpowiedzialność jest na Zarządzie Klubu, ale dzięki ogromnej chęci samych Zawodniczek nie mogliśmy postąpić inaczej. Zarząd Klubu jest trzyosobowy, prócz mojej osoby jest w nim Z-ca Prezesa Zarządu Anna Wira oraz Z-ca Prezesa Robert Jakubowski. Kierownikiem drużyny zostaje Natalia Ciepłowska. I na barkach tych osób jest organizacja całej otoczki poza-meczowej. Wyzwaniem dla nas jest właśnie stworzenie lepszych warunków do treningów dla Zespołu, pokazanie że nie tylko mecz jest ważny, ale przygotowanie do niego odgrywa kluczową rolę.
W nadchodzącym sezonie niewielkie zmiany jeśli chodzi o kadrę, czy to celowy zabieg?
Dopiero z początkiem lipca mogliśmy z czystym sumieniem powiedzieć że Klub przystąpi do rywalizacji w lidze Centralnej. Najważniejszym zadaniem było zastąpienie Barbary Bieleckiej pełniącej w ubiegłym sezonie rolę drugiego trenera. Od stycznia prowadziliśmy rozmowy z Agnieszką Biernacką, szczecinianką, osobą kochającą tę dyscyplinę sportu, dbającą o swój rozwój jak i swoich podopiecznych. Udało się te rozmowy zakończyć pozytywnie i wraz z Alicją Ślęzak będzie w tym sezonie tworzyć Sztab Trenerski. Od początku chcemy stawiać na dziewczyny ze Szczecina, mamy plan na najbliższe dwa sezony, wiemy gdzie potrzebujemy wzmocnień i takich szukamy. Dwie nowe dziewczyny dołączyły do nas w tym sezonie, czas pokaże czy zaaklimatyzują się w Zespole. Prócz nich do Zespołu dołączyły młode szczecinianki chcące trenować, rozwijać się, liczę że i one zaczną odgrywać za kilka miesięcy ważna rolę w Drużynie.
Jakie cele stawiane są przed zespołem i sztabem trenerskim przed obecnymi rozgrywkami?
Głównym celem jest rozwój każdej wciąż młodej Zawodniczki. Oczywiście gramy o jak najwyższą lokatę pamiętając o tym aby nie zaliczyć wpadki. Niedawno pojawił się regulamin rozgrywek na nadchodzący sezon i już wiemy że dwie ostatnie drużyny są zagrożone spadkiem, a możliwe że trzy, gdyż zespół SMS zgodnie z regulaminem nie może spaść ani awansować. Regularne planowane spotkania ze Sztabem Trenerskim pozwolą na obiektywne spojrzenie i kontrolowanie na bieżąco sytuacji w Klubie czy też w tabeli rozgrywek.
Celem jest jeszcze pomoc aby Szczecin mógł wystawić drużynę juniorek młodszych w rozgrywkach Mistrzostw Polski. Są w Szczecinie osoby które kochają piłkę ręczną, takimi osobami jest Monika Głowińska i Agnieszka Biernacka które mają zapał aby taką drużynę stworzyć i pokierować. Przekonały rodziców tych młodych dziewczyn, dyrektorów swoich szkół i na końcu mnie że warto. Nie tak dawno ich starsze koleżanki pokazały że można osiągnąć sukces na parkietach w Polsce, czas by te młodsze poczuły tę sportową rywalizację, zobaczyły jak pięknym sportem jest piłka ręczna.
Liga Centralna ewaluuje, przed nami drugi sezon po zmianie organizacji rozgrywek, jak Pan ocenia z perspektywy poprzedniego sezonu czy ta zmiana jest korzystna dla środowiska żeńskiej piłki ręcznej w Polsce?
Bardzo dobra decyzja Związku Piłki Ręcznej o stworzeniu Ligi Centralnej. Oczywiście przed podjęciem tej decyzji bazowano na męskich rozgrywkach, wyłapano plusy i wdrożono jest w życie w kobiecych rozgrywkach. Ważne jest słuchanie osób grających na tym poziomie rozgrywek, dostrzegają one same plusy, największym jest oczywiście podniesiony poziom rozgrywek o czym świadczą wyrównane wyniki spotkań. Minusem dla Klubów jest organizacja większej sumy pieniędzy w budżecie na każdy sezon. Prócz wynagrodzeń, my jako Zarząd musimy pamiętać o innych ważnych aspektach, końcówka ubiegłego sezonu pokazała nam jak mocno eksploatowane są niektóre Zawodniczki, musimy zadbać o ich lepszą regenerację, nie tylko fizyczną ale również psychiczną. Cieszę się iż dzięki sympatyzującym osobom udało się podpisać umowę z profesjonalną siłową PRIME, do tej pory dziewczyny musiały samodzielne trenować korzystając z luźnego sprzętu w czasie treningów na hali. Dziewczyny w naszej drużynie naprawdę dużo dają od siebie. Warto inwestować w Kobiecy sport, na naszym podwórku pokazały to w ubiegłym sezonie piłkarki nożne, na niedawno skończonej olimpiadzie na dziesięć medali dla naszego kraju aż osiem przywiozły Kobiety. Nie na darmo w ostatnim czasie coraz więcej reklam, informacji jest o dużych dysproporcjach między żeńskim a męskim sportem. Cieszę się iż Miasto Szczecin chce nas słuchać, wspierać, że dostrzega problemy z jakimi my jako Klub musimy się mierzyć. Dziękuję Pani Beacie Bugajskiej – pełnomocniczce Prezydenta Miasta Szczecin ds. równości, Panu Krzysztofowi Kupisowi – Dyrektorowi Wydziału Sportu za liczne telefony i rozmowy oraz Włodarzom Miasta Szczecin za pozytywne rozpatrzenie naszych próśb.
Kto według Pana będzie w tym sezonie faworytem do awansu do Superligi, a kto tzw. czarnym koniem rozgrywek?
Nie chcę nikogo faworyzować. Sport jest nieobliczalny, dzięki temu piękny. Niech dziewczyny cieszą się grą i zdrowe dotrwają do końca rozgrywek.
Dziękuję za wywiad i życzę powodzenia!