Pogoń żegna się z kibicami w dobrym stylu
W niedzielę, 12 listopada, SPR Pogoń Szczecin podejmowała przed własną publicznością drużynę MKS VITAMINEO Jelenią Górę. Był to bardzo ważny mecz dla układu tabeli, który szczeciniankom udało się wygrać i zainkasować kolejne 3 punkty!
Popis bramkarek w I połowie
Mecz rozpoczęła drużyna Pogoni, jednak to pierwszą bramkę zdobyły przyjezdne. W szczecińskiej bramce dobrze spisywała się Katarzyna Zimny, która raz za razem broniła rzuty Jeleniej Góry. Dopiero w 4. minucie meczu padła pierwsza bramka, wynik meczu otworzyły przyjezdne, ale Szczecinianki bardzo szybko odpowiedziały rzucając 3 bramki z rzędu. Pierwszy kwadrans był pod dyktando Pogoni, jednak później dziewczyny dopadła strzelecka niemoc. Wykorzystała to drużyna z Dolnego Śląska. Teraz to gospodarze musieli gonić wynik, który w pewnym momencie pokazywał 6:9. Zuzanna Zimnicka, która już w poprzednich meczach się wyróżniała, zdobyła 3 bramki z rzędu, dzięki czemu doprowadziła do remisu. Wynik na przerwę pokazywał 11:10 dla Pogoni. W trakcie meczu doszło do dwóch niebezpiecznych sytuacji, w których ucierpiały Weronika Jakóbowska oraz Oliwia Piotrowska. Całe szczęście zawodniczkom nic się nie stało i były w stanie kontynuować grę. W bramce Pogoni bardzo dobrze spisywała się Kasia Zimny. W drużynie przyjezdnych wyróżniała się Martyna Wierzbicka, która kilka lat temu reprezentowała Pogoń.
Rollercoaster w II połowie
Ponownie, Jelenia Góra rozpoczęła strzelanie. Przyjezdne zdobyły 4 bramki z rzędu i trenerka Pogoni bardzo szybko interweniowała biorąc czas. Od tego momentu, dziewczyny zaczęły trafiać i gonić wynik. W 42. minucie, bramkę na remis zdobyła Emilia Jałowicka. To był moment, w którym Szczecinianki zaczęły budować swoją przewagę. Zespół z Dolnego Śląska chciał nadrabiać, jednak bardzo często przytrafiały im się błędy podań, na czym korzystała Pogoń. W 52. minucie zawodniczka Jeleniej Góry, Joanna Załoga, potrzebowała pomocy medyka po mocnej interwencji obrony gospodarzy. Żadna zawodniczka nie otrzymała kary, a trenerka przyjezdnych protestowała. Za swoje zachowanie otrzymała żółtą kartkę, a następnie karę 2 minut. Ostatnie 5 minut spotkania to była walka nerwów. Pogoń prowadziła 22:20 i miała piłkę. Dzięki dobrym wybiciom piłek, Oliwia Piotrowska oraz Emilia Jałowicka powiększyły wynik spotkania na 24:20 i nie było już mowy o przegranej.
Ostatecznie, mecz zakończył się wynikiem 26:21, a Pogoń dopisała kolejne 3 punkty. Wygrana nad Jelenią Górą pozwoliła dziewczynom awansować na 8 miejsce w tabeli Ligi Centralnej.
Następny mecz Pogoń rozegra w Warszawie. Ich przeciwnikiem będzie Handball Warszawa. Mecz odbędzie się 19 listopada.
- MVP w drużynie Pogoni – Zuzanna Zimnicka
- MVP w drużynie Jeleniej Góry – Sabina Kobzar-Witczak
Kolejne punkty, druga wygrana z rzędu po trudnym spotkaniu. Jak wrażenia po meczu?
Kamila Białowąs: Na pewno się cieszymy. Tak jak wspominaliśmy w wywiadach, te pierwsze mecze były dla nas bardzo ciężkie bo też nie byłyśmy jeszcze zgraną drużyną. Jesteśmy taką mieszanką młodości z doświadczeniem. Jak widać, tabela w Lidze Centralnej Kobiet jest nieprzewidywalna. Tutaj wszystko może się wydarzyć, ale pracujemy ciężko i cieszymy się, że są efekty. Widać, że wynik meczu pokazuje, że treningi i nasze przygotowania idą w dobrą stronę. Na pewno się dużo zgrywamy, jest coraz lepiej. Jest też fajna atmosfera w drużynie. Udział w Lidze Centralnej, czyli zapleczu Superligi jest dla nas nowością, więc może być też tak, że jeszcze troszeczkę widać nasz stres w te wejścia w mecz. Chcemy się pokazać z jak najlepszej strony. Gramy dla super kibiców i nie chcemy ich zawieść. Dlatego też jest to dla nas bardzo ważne. Mam nadzieję, że teraz będzie cały czas dobrze nam szło i że w końcu przywieziemy jakieś punkty z terenu rywala.
Bramki dla Pogoni zdobywały: Zimnicka 9, Jałowicka 5, Piotrowska 5, Nawrocka 2, Białowąs 1, Jakóbowska 1, Koprowska 1, Paczenko 1, Sikora 1
Następny mecz już za tydzień, 19 listopada w stolicy Pogoń zmierzy się z Handball Warszawa.
Weronika Augul