Oliwia Piotrowska: „Mam nadzieję, że do Szczecina przywieziemy komplet punktów”
Mimo, że dwucyfrowe liczby bramek w meczach nie były dla niej nowością w swojej karierze, to w barwach szczecińskiej Pogoni po raz pierwszy udało się to uczynić w starciu przeciwko ENEA Piłka Ręczna Poznań pod koniec października 2023 roku. O kim mowa? Oliwa Piotrowska, wychowanka Kusego Szczecin, zawodniczka Pogoni z 20 oficjalnymi ligowymi meczami oraz 53 trafieniami (1 liga, liga centralna).
Przypomnijmy kontekst – jest październik 2023 roku, Pogoń po awansie do nowo powstałej Ligi Centralnej notuje 4 porażki z rzędu. Składająca się w głównej mierze z wychowanek Kusego Szczecin drużyna podejmuje przed własną publicznością rozpędzoną ENEA Piłka Ręczna Poznań mającą w swoich szeregach m.in. reprezentantkę Polski – Bognę Sobiech.
Hala przy ul. Twardowskiego zapełniła się niemal w połowie pokazując jak bardzo szczecińscy kibice są spragnieni żeńskiego szczypiorniaka oraz jak dużym kredytem zaufania darzą granatowo-bordowe. Spotkanie nie należało do najłatwiejszych, ale to szczecinianki narzuciły własne tempo kontrolując wynik spotkani od mniej więcej 25 minuty. Dużą rolę w sukcesie Pogoni odniosła Oliwia Piotrowska rzucając swoją pierwszą „dychę” w szczecińskich barwach.
Pod koniec października w meczu na szczycie pokonaliśmy ekipą z Poznania 32:24 jednak ten mecz nie należał do najłatwiejszych, zważywszy że przyjezdne miały niezłą formę, a do Szczecina przyjechały po komplet punktów, Pogoń pokazała się z naprawdę fajnej strony. Co było kluczem do sukcesu?
Przed każdym meczem analizujemy grę przeciwnika, wiedziałyśmy że są one faworytami tego spotkania, lecz byłyśmy bardzo dobrze przygotowane do tego meczu i zrealizowałyśmy założenia o których mówiłyśmy podczas analizy. Nie można zapomnieć o naszym 8 zawodniku, naszych kibicach dzięki którym gra przy takiej ilości osób jest fenomenalna i napędza nas do wymarzonego zwycięstwa.
W barwach Pogoni Szczecin w meczu z Poznaniem zaliczyłaś 10 trafień, jakie to uczucie przy najliczniejszej publiczności w Lidze Centralnej Kobiet?
Jest to niesamowite uczucie przy tak pełnych trybunach zdobyć aż 10 trafień, tym bardziej że był to nasz pierwszy mecz wygrany w Lidze Centralnej. Radość była nie do opisania.
Z trybun Twoje mecze śledzą rodzice, którzy też grali w piłkę ręczną. Czy w domu analizujecie spotkania, dostajesz wskazówki lub sugestie?
Moi rodzice żyją piłka ręczną bo oboje w nią grali, to właśnie oni wszczepili mi miłość do piłki ręcznej i jestem strasznie im za to wdzięczna. Mam od nich wielkie wsparcie i zawsze po meczu analizujemy wspólnie mecze.
W sobotę Pogoń gra o…?
W sobotę Pogoń gra o 3 punkty i naszym celem jest zwycięstwo tym razem na hali w Poznaniu. Jesteśmy przygotowane taktycznie, wiemy czym Poznań może nas zaskoczyć. Mam nadzieję, że do Szczecina przywieziemy komplet punktów i pokażemy na co nas stać.