Galiczanka Lwów na drodze Pogoni Szczecin – czy lider ponownie okaże się nie do zatrzymania?

Szczypiornistki Pogoni Szczecin czeka najdłuższa podróż w sezonie. W sobotę udają się do Cmolasu, położonego niespełna 40 kilometrów od Rzeszowa. Łącznie w ten weekend pokonają ponad 1600 kilometrów, co stanowi prawdziwe wyzwanie logistyczne i kondycyjne dla zespołu.

Przed szczeciniankami arcytrudne zadanie – zmierzą się z liderem rozgrywek, Galiczanką Lwów. Bilans rywalek mówi sam za siebie: 17 meczów i 17 zwycięstw. To drużyna, która w pełni zasługuje na miano dominatora zaplecza Superligi.

Szczecińskim kibicom nazwa Galiczanka nie jest obca – obie ekipy rywalizowały w europejskich pucharach w sezonach 2014/2015 (Challenge Cup) oraz 2015/2016 (EHF Cup). W tamtych starciach Pogoń była faworytem i wywiązała się ze swojej roli, jednak teraz sytuacja wygląda zupełnie inaczej.

Galiczanka jeszcze w styczniu tego roku walczyła w 1/8 finału Pucharu EHF, co jest dowodem na wysoki poziom sportowy tej drużyny. Warto również podkreślić, że zespół ze Lwowa występuje równocześnie w rodzimej Superlidze Ukraińskiej, gdzie także przewodzi stawce. Awans do najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce wydaje się być tylko formalnością – na pięć kolejek przed końcem sezonu Galiczanka ma osiem punktów przewagi nad drugą drużyną w tabeli, Elmas KPS APR Radom.

Kluczową postacią w zespole rywalek jest Milana Shukal, doświadczona skrzydłowa, która dołączyła do Galiczanki w 2013 roku. Na swoim koncie ma występy w reprezentacji Ukrainy. To jednak nie jedyna kadrowiczka w ekipie ze Lwowa – aż siedem zawodniczek Galiczanki zostało powołanych na Mistrzostwa Europy 2024. Takie zestawienie kadry pokazuje, jak silny skład posiada lider rozgrywek.
Ciekawostką jest fakt, że w grudniu zespół ze Lwowa rozegrał aż cztery ligowe spotkania w ciągu zaledwie ośmiu dni, pokonując kolejno drużyny z Jeleniej Góry, Kielc, Legnicy i Płocka. Ten imponujący maraton meczowy udowodnił, że lwowianki nie tylko dominują w lidze, ale także doskonale radzą sobie z intensywnym harmonogramem spotkań.

14 i 15 marca Galiczanka mierzyła się w rodzimej lidze (Superliga Ukraińska) z odwiecznym rywalem – Karpaty Uzhgorod, w pierwszym minimalne wygrała 27:26, a bohaterką była Mariia Poliak, która obroniła rzut karny w ostatnich sekundach meczu. Dzień później w rewanżu ekipa z Lwowa pewnie pokonała swoich rywali 29:24. 

Natomiast w środę, 19 marca, lwowianki rozegrały ligowe spotkanie w Polsce z Koroną Handball Kielce, które zakończyło się ich zwycięstwem 27:24 (15:14). Kluczową rolę odegrała w tym meczu ponownie bramkarka Mariia Poliak, która wielokrotnie ratowała swój zespół przed utratą bramek. 10 trafień zaliczyła skrzydłowa Svitlana Havrysh. To spotkanie pokazało, że mimo dominacji w lidze, Galiczanka potrafi toczyć wyrównane mecze, a rywalki są w stanie nawiązać walkę z liderem.

Forma Pogoni napawa optymizmem. W ostatni weekend szczecińska drużyna stoczyła zacięty bój z wiceliderem rozgrywek, Elmas KPS APR Radom. Mecz zakończył się remisem, a o zwycięstwie zadecydowały rzuty karne, w których minimalnie lepsze okazały się zawodniczki z Radomia. To spotkanie pokazało, że Pogoń jest w stanie rywalizować na wysokim poziomie i nie zamierza tanio oddawać punktów.

Pierwsze starcie pomiędzy tymi zespołami w bieżącym sezonie nie pozostawiło złudzeń – Galiczanka pewnie pokonała Pogoń 32:20. Szczecinianki z pewnością zrobią wszystko, aby zaprezentować się lepiej i postawić trudniejsze warunki liderowi.

Czy Pogoń zdoła sprawić niespodziankę i zatrzymać zwycięski marsz Galiczanki? Odpowiedź poznamy już w sobotę. Początek spotkania o godzinie 15:00, bezpłatna transmisja tutaj.

Previous Article
Next Article

Najbliższy mecz

19:00

Handballtic Gdynia vs SPR Pogoń Szczecin

Ostatni wynik

29 - 28

EISBERG Dziewiątka Legnica vs SPR Pogoń Szczecin

Liga Centralna Kobiet

#DrużynaMePkt
12162
22152
32147
42142
52136
62132
72128
82123
92120
102115
112115
12216

Transmisja live tvcom.pl

Social media

Facebook
YouTube
Instagram

Akcje społeczne 2025

Archiwum: Akcje społeczne



Skip to content