Świetny start MKS-u Kusego. Pewne punkty szczecinianek

Szczecinianki zanotowały trudny początek spotkania, ale to nie może dziwić. Ostatni raz do rywalizacji o ligowe punkty MKS Kusy przystępował w lutym 2020 roku, czyli blisko 8 miesięcy wcześniej. Miejscowe można było za to pochwalić za obronę w centralnej części parkietu. Nieco gorzej wyglądała asekuracja skrzydłowych. To właśnie na lewym skrzydle wejherowianki poprawiały swój bilans zysków. Cieszyć też powinna łatwość Kusego w dochodzeniu do pozycji rzutowych. Po 13. minutach było 8:6.

Tuż po upływie kwadransa oglądaliśmy akcję, o której warto wspomnieć. Wiktoria Stefaniak przejęła piłkę w obronie i bez chwili namysłu dograła na kontrę z własnej połowy do Nikoli Komorniak. Ta już wiedziała, co należy zrobić. To tylko potwierdzało, jak wielką siłą ofensywną i potencjałem dysponowały gospodynie. Nie chodzi tylko o samo zaangażowanie, bo to jest oczywiste, ale także o pomysł na grę, a że błędy się zdarzały, to tylko kwestia jeszcze braku doświadczenia i prawa młodości.

Patrząc na rezultat po pierwszej połowie (15:14) należało sobie jasno powiedzieć, że Tytani to inna drużyna, na pewno mocniejsza. W przerwie trenerki Kusego miały o czym rozmawiać ze swoimi podopiecznymi. Kluczowa wydawała się być koncentracja. Nie ma bowiem nic lepszego, jak wejście w sezon pewnym zwycięstwem. I już 35. minucie udało się wypracować najwyższe na ten moment prowadzenie 18:14. Teraz to rywalki wyglądały tak, jakby były zamroczone po kilku ciosach gospodyń po zmianie stron.

Na swoje pierwsze trafienie w drugiej połowie czekały aż do 38. minuty rywalizacji (20:15)! Nie potrafiły pójść jednak za ciosem, albo inaczej, nie pozwoliły im na to same szczecinianki. Jeszcze przed ostatnim kwadransem Kusy wyprowadził kilka kontr i przewaga sięgnęła już 7 trafień. W 45. minucie aż trzema interwencjami z rzędu (po dobitkach z różnych stron) popisała się Daria Mocarz. Tego na wejherowianki było chyba za wiele. Nerwowa końcówka nie miała prawa już się zdarzyć. Można było celebrować pierwsze 3 punkty w rozgrywkach II ligi.

II  liga Kobiet grupa 2, 1. kolejka:
MKS Kusy Szczecin – Tytani Wejherowo 32:22 (15:14)

MKS Kusy:
Mocarz, Peda – Ciepłowska, Gierat 1, Gotzmann 2, Haławczak 2, Izdebska 1, Komorniak 5, Kwiatkowska 4, Marszałek 1, Roszkiewicz 4, Stefaniak 5, Tkaczuk 1, Wilanowska 2, Szkołuda 3, Niełacna 1.

Autor: Krzysztof Kempski

Previous Article
Next Article

Ostatni wynik

21 - 24

SPR Pogoń Szczecin vs SPR Gdynia

Najbliższy mecz

17:00

SPR Sambor Tczew vs SPR Pogoń Szczecin

Liga Centralna Kobiet

#DrużynaMePkt
113
213
313
413
513
613
710
810
910
1010
1110
1210

Sponsorzy

Akcje społeczne 2022/2023



Transmisja live tvcom.pl

Zmiany kadrowe 2023

Przychodzą:
Kamila Białowąs (AZS UW Warszawa)
Monika Koprowska (UKS Morski Sianów)
Katarzyna Zimny (Młyny Stoisław Koszalin)
Weronika Jakóbowska (PreZero APR Radom)
Martyna Włodarczyk (UKS Morski Sianów)
Marta Sikora (UKS Morski Sianów)

Zostają:
Alicja Ślęzak
Julia Oleśkiewicz
Julia Niełacna
Oliwia Piotrowska
Natalia Nawrocka
Oliwia Panczenko
Emilia Jałowicka
Zuzanna Zimnicka
Oliwia Ćwiertnia
Paulina Adamska
Nina Klimek


Odchodzą:
Paulina Kuźmińska (EKS Start Elbląg)
Milica Rančić (powrót do kraju)
Nikola Komorniak (przerwa)
Julia Gierat (przerwa)
Weronika Wilanowska (przerwa)
Lidia Haławczak (Rostocker HC, Niemcy)
Sylwia Korniluk (zawieszenie kariery)
Alina Chernomorets (zawieszenie kariery?)